czwartek, 6 grudnia 2012

Far Cry 3 - Ja kontra dubstep


Podkradam się do obozu wrogów. Trzymam w spoconej dłoni maczetę. Widzę dwóch typów. Łatwizna. Podbiegam do jednego z nich. Wbijam mu w gardło ostrze, wyciągam zza pasa jego nóż. Rzucam. Migocząca klinga kończy swój lot w gardle drugiego strażnika. Przyznaję - nie doceniłem trzeciego. Cwaniak włączył alarm. Sekundę później już jestem otoczony przez bandę piratów. Koniec zabawy w Turok-a. Nóż i łuk już mi nie pomogą. Czas wyjąć kałacha i strzelać. A tu nagle dubstep. Dlaczego!!!



Cóż - mam ogromny problem ze ścieżką dźwiękową do Far Cry 3. Ogólnie nie jest zła. Czasem nawet potrafi zbudować klimat. Problem polega na tym, że gdy w grze zaczyna się coś dziać, np. rozpętamy jakąś strzelaninę, albo uczestniczymy w jakiejś bardziej emocjonującej misji fabularnej - pojawia się dubstep. Nie lubię tej muzyki. Nie podoba mi się. By nie wyjść na toczącego pianę z ust hejtera, który nie zna tematu ale i tak nienawidzi, próbowałem się przekonać. Nawet znalazłem przykład dubsptepu, który mogę słuchać bez zatykania uszu:


Ale mimo to nadal nie lubię tej muzyki i mam autorom za złe, że zdecydowali się na dodanie tego gatunku do oficjalnego, grającego w tle OST gry. Far Cry 3 oficjalnie stał się pierwszą grą, w której po kilku minutach irytacji postanowiłem wyłączyć muzykę w głównym menu gry. Po jakimś czasie włączyłem ją na powrót, ale za każdym razem jak walczę z bandytami to aż mnie korci by ponownie użyć przycisku off. Ciekawe czy tylko ja mam podobne odczucia? Czy może wszyscy poza mną dali się nawrócić na ten gatunek muzyczny?

Co ciekawe w Call of Duty Black Ops II jest scena, w której główni bohaterowie trafiają na futurystyczną dyskotekę, gdzie oczywiście gra dubstep.


Skąd pomysł by to właśnie dubstep był muzyką przyszłości? Już techno miało nią być ale najwyraźniej przeminęło, zastąpione muzyką D. Moim skromnym zdaniem dubstep raczej nie stanie się jedyną słuszną muzyką 2025 roku. Pewnie pojawi się jakiś nowy gatunek, który go połknie, przeżuje i wypluje. Ale co ja mogę wiedzieć? Ja biedny hejter, który żałuje, że podczas gry w FC 3 nie może sobie posłuchać, choćby tego:


Chociaż wie, że gdyby się tak stało, to pewnie ktoś inny napisałby podobny tekst, ale pod tytułem "Po co metal w FC 3?!?!"

Dlatego tak bardzo podoba mi się pomysł z GTA 3. Tam gracz miał do wyboru kilka różnych stacji radiowych. Każda z nich grała inną muzykę. A gdy nawet to nie wystarczało, istniała jeszcze możliwość utworzenia własnej stacji na bazie posiadanej na dysku muzyki w formacie mp3. Dlaczego tak mało twórców korzysta z tej możliwości?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz